Znam takich, zdaniem których ich wnoszenie nie ma najmniejszego sensu. Twierdzą, że wygranie skargi kasacyjnej powiedzmy w sprawie cywilnej ma w sobie coś z gry ruletkę. Że jeden i ten sam Sąd Najwyższy orzeka raz tak, raz siak, to potwierdzając, to znów zaprzeczając własnym poglądom i nie sposób przewidzieć, jak akurat spodoba mu się rozstrzygnąć w naszej sprawie. Że zamiast interpretować prawo, zaczyna je kreować. Prawda to wszystko czy nie, skarga kasacyjna jest czasem ostatnią szansą skorygowania tego, co narobiły sądy. Skoro więc przypadło nam już w udziale trafić w żarna krajowej sprawiedliwości, zorientujmy się choć z grubsza, jak to wszystko działa. Mam nadzieję, że znajdziecie tu Państwo odpowiedzi na pytania o skargę kasacyjną. Strona adresowana jest zarówno do specjalistów, jak i osób nie mających z prawem wiele wspólnego. Coś ciekawego powinien znaleźć tu i prawnik, który skargi kasacyjnej nigdy nie pisał, ale zamierza spróbować, i student, który uczy się do egzaminu, i strona postępowania, która właśnie je przegrała i zastanawia się, co dalej. Nie bez znaczenia powinno też okazać się całe mnóstwo wzorów i przykładów skarg. Pozostaje tylko doczytać do końca. Nie potrwa to długo, a chyba się przyda. Ważnym uzupełnieniem jest też strona z komentarzem do Kodeksu postępowania cywilnego, a więc przepisami o podstawowym znaczeniu dla wielu poruszanych tu zagadnień.
Czy do napisania skargi kasacyjnej w sprawie cywilnej albo sądowoadministracyjnej bądź kasacji w sprawie karnej w ogóle potrzebny jest prawnik? Tak - i to nie tylko do napisania skargi, ale często także do poprowadzenia sprawy. Nie porywajcie się Państwo na samodzielne ich opracowanie, nie szukajcie wzorów w Internecie, bo często wynika z tego więcej szkody niż pożytku. Skargi są bodaj najtrudniejszymi pismami procesowymi i fachowa pomoc jest tu nieodzowna. Zacznijmy od maila z możliwie szczegółowym opisem sytuacji i załączonymi dokumentami (najlepiej w formacie pdf), na tej podstawie przedstawię dalsze kroki. Zachęcam też do zapoznania się z niektórymi problemami ze spraw kasacyjnych, gdzie byłem pełnomocnikiem. Opisuję je w wolnych chwilach, jak np. w sprawie o sygn. I CSK 706/12, o sygn. II OSK 2632/14 czy w komentarzu do art. 3989 K.p.c.).
Kasacje w postępowaniu karnym i skargi kasacyjne w postępowaniu cywilnym rozpoznaje Sąd Najwyższy, zaś skargi kasacyjne dotyczące postępowania administracyjnego - Naczelny Sąd Administracyjny. Przed SN adwokat albo radca prawny powinien - co do zasady - zastępować stronę w toku takiej procedury, a przed NSA przynajmniej skargę przygotować. Często określa się to jako przymus adwokacki (przymus adwokacko-radcowski). Dopuszczalne są wprawdzie pewne wyjątki (np. przed NSA w sprawie dotyczącej obowiązków podatkowych skargę kasacyjną sporządzić może doradca podatkowy, zaś w sprawach własności przemysłowej - rzecznik patentowy), ale reguła jest właśnie taka. Odradzam samodzielność, bo może ona przynieść więcej szkody, niż pożytku - i okazać się kosztowna!
KIEDY PRZYSŁUGUJE? Skarga kasacyjna to środek szczególny. W sprawie cywilnej przysługuje od niektórych orzeczeń sądu odwoławczego (w zależności od okoliczności może nim być sąd okręgowy albo sąd apelacyjny), w trybie procesowym i nieprocesowym - ale nie w każdej sprawie. Przykładowo, w sprawie cywilnej z zakresu prawa rodzinnego, opiekuńczego i kurateli może dotyczyć jedynie sprawy o przysposobienie oraz o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami, chyba że wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa niż sto pięćdziesiąt tysięcy złotych. Podobnie w sprawach dotyczących zniesienia współwłasności i działu spadku (sprawa spadkowa) skarga kasacyjna jest niedopuszczalna, jeżeli wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa od wspomnianej kwoty. W sprawach z zakresu prawa rzeczowego (stwierdzenie zasiedzenia, ustanowienie drogi koniecznej i służebności przesyłu czy wpis do księgi wieczystej) skarga ma szanse powodzenia, wykluczono ją natomiast tam, gdzie chodzi o przepadek rzeczy oraz zarząd związany ze współwłasnością i użytkowaniem. Natomiast skargę kasacyjną do NSA przewidziano od niektórych orzeczeń wojewódzkiego sądu administracyjnego.
JAK NAPISAĆ SKARGĘ KASACYJNĄ? Napisanie dobrej skargi - czy to do NSA, czy to do SN - jest niezwykle trudne. Czasem bywa wręcz tak, że lepiej zaniechać wnoszenia do sądu tego pisma procesowego. O tym, jakie zarzuty mogą być podstawą skargi w postępowaniu cywilnym, mowa w komentarzu do art. 3983 K.p.c.. Tylko dobry prawnik potrafi ocenić, czy uruchamiać całą procedurę w ogóle warto (zwłaszcza, że ze skargą wiąże się opłata), czy są szanse na wygraną. Zalecam też ostrożność przy korzystaniu z tak dziś popularnych wzorów pism procesowych. Jest mało prawdopodobne, ażeby skarga przepisana z takiego zbiorku czy jej ściągnięty z Internetu wzór pasowały do okoliczności Państwa sprawy. To samo dotyczy zresztą odpowiedzi na skargę kasacyjną. Jeżeli potrzebna Państwu pomoc, zachęcam do kontaktu!
KOSZT SKARGI KASACYJNEJ. Ile kosztuje skarga kasacyjna w sprawie cywilnej? Jaki jest koszt skargi w sprawie administracyjnej? Jaka opłata obowiązuje w sprawie karnej? Z pytaniami takimi spotykam się dosyć często, tymczasem odpowiedź jest o tyle trudna, że nie sposób udzielić jej bez znajomości okoliczności konkretnej sprawy. W postępowaniu cywilnym zasada jest taka, że przepisy ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych przewidujące pobranie opłaty od pozwu lub wniosku wszczynającego postępowanie w sprawie stosuje się również do opłaty od apelacji. Więcej na ten temat w komentarzu do art. 18 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Tych z Państwa, którzy chcieliby uzyskać precyzyjną odpowiedź i tym razem proszę mail z opisem sytuacji. Tym zaś, którzy pragną szukać odpowiedzi samodzielnie, polecam zapoznanie się z rozporządzeniami określającymi stawki opłat adwokatów i radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 i 1804), a także stawkami opłat sądowych w sprawach cywilnych oraz w sprawach administracyjnych.
BŁĘDY Nieocenionym źródłem wiedzy o najczęstszych błędach popełnianych przez autorów skarg kasacyjnych jest korespondencja wystostowana grubo ponad dekadę temu przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do Prezesa Krajowej Rady Radców Prawnych. Napisano w niej, że jeśli idzie o owe błędy zaliczyć do nich trzeba m.in.:
1. Niespełnianie wymagań konstrukcyjnych (art. 3984 par. 1 i 4245 par. 1 k.p.c.), polegających na:
- braku precyzji do zakresu zaskarżenia;
- przytaczaniu błędnych lub nietrafnych podstaw kasacyjnych;
- powoływaniu niedopuszczalnej podstawy skargi zarzutu błędnej oceny materiału dowodowego i naruszenia art. 233 par. 1 k.p.c.;
- ogólnikowości podstawy bez przytoczenia konkretnego przepisu ustawy;
- niewskazywania przepisu prawa, z którym niezgodny jest zaskarżony wyrok (art. 4245 par. 1 pkt 3);
- braku lub wadliwym uprawdopodobnieniu wystąpienia szkody (art. 4245 par. 1 pkt 4);
- wykazywaniu naruszenia prawa materialnego na tle hipotetycznego stanu faktycznego, a nie ustaleń dokonywanych przez sąd II instancji bez jednoczesnego wskazania naruszeń prawa procesowego, które mogłoby spowodować przyczynę wadliwych ustaleń;
- "sztucznym" mnożeniu zarzutów, które w ocenie skarżących mają wzmóc siłę argumentacji; skutek jest odwrotny, a skarga traci swą wyrazistość. Zarzuty są konstruowane "na siłę", niejednokrotnie, tylko dla efektu, odwołują się do przepisów Konstytucji lub aktów prawa międzynarodowego, choć prima facie są nierelewantne albo bezzasadne; w wielu wypadkach z wywodu skargi przebija emocjonalne, subiektywne zaangażowanie pełnomocnika, co nie sprzyja rozpoznawaniu skargi sine ira et studio;
- niewykazywaniu, że wzruszenie prawomocnego orzeczenia nie było i nie jest możliwe w drodze innych środków (art. 4245 par. 2 pkt 8 k.p.c.).
2. Niewykazywanie we wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej i o stwierdzenie niezgodności przesłanek o charakterze publicznym (art. 3989 par. 1 pkt 1-4 i 4249 k.p.c.), co wyraża się w szczególności w:
- braku sformułowania istotnego zagadnienia prawnego lub formułowaniu zagadnień już rozwiązanych w praktyce (nieznajomość orzecznictwa Sądu Najwyższego);
- formułowaniu pytania o rozwiązanie konkretnej sytuacji faktycznej zamiast zagadnienia prawnego;
- uzasadnianiu rozbieżności w orzecznictwie różnymi orzeczeniami sądów I i II instancji w tej samej sprawie;
- wykazywaniu, że w sprawie istnieje ważne zagadnienie prawne i jednocześnie skarga w tym samym zakresie jest oczywiście uzasadniona;
- uzasadnianiu przesłanek przyjęcia skargi przez skrótowej powtórzenie uzasadnienia (jednej z) podstaw skargi;
- braku należytego uzasadnienia oczywistości skargi;
- nadużywaniu argumentu, że skarga jest "oczywiście uzasadniona". W braku innych pomysłów, zbyt często formułuję się tę tezę, niejednokrotnie czyniąc to w sposób skrajnie tendencyjny oraz zapominając, że skarga ma być uzasadniona "oczywiście", co oznacza zasadność ewidentną, niewątpliwą, możliwą do stwierdzenia bez głębszej analizy;
- notoryjnym łączeniu, przy przytaczaniu okoliczności określonej w art. 3989 par. 1 pkt 1 k.p.c., wątków prawnych z faktycznymi, z pominięciem istoty postępowania kasacyjnego, które nie dopuszcza angażowania Sądu Najwyższego w rozstrzyganie problemów stanu faktycznego. Autorzy skarg pomijają fakt, że zagadnienie wymagające rozstrzygnięcia - uzasadniające przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania - powinno być zagadnieniem ściśle prawnym, dającym się przedstawić w sposób syntetyczny i oderwany od kontrowersji dotyczących ustaleń lub oceny dowodów.
3. Wadliwe rozumienie pojęcia "bezprawności sądowej" i nieuwzględniania (lub nieznajomość) orzecznictwa SN w tym względzie.
4. Wnoszenie skarg o stwierdzenie niezgodności po terminie (art. 4246 par. 1 k.p.c.).
5. Nadmierną rozwlekłość skarg, w których gubią się zarzuty i ich uzasadnienie.
6. W wielu wypadkach dokumenty pełnomocnictwa procesowego są dotknięte brakiem należytej precyzji; są albo niejednoznaczne, albo nie wynika z nich, że upoważniają pełnomocnika do sporządzenia skargi i działania przed Sądem Najwyższym. Brak jakichkolwiek standardów w tym względzie powoduje, że niemal każde pełnomocnictwo procesowe ma inną treść (inne brzmienie), choć wszystkie zmierzają - skutecznie lub nie - do jednego celu.
OD JAKIEJ KWOTY? W postępowaniu cywilnym dopuszczalność wniesienia skargi kasacyjnej zależy niekiedy od wartości przedmiotu zaskarżenia. Niedopuszczalna jest ona w sprawach o prawa majątkowe, w których wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa niż pięćdziesiąt tysięcy złotych, a w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych - niższa niż dziesięć tysięcy złotych. Jednakże w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych skarga kasacyjna przysługuje niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia w sprawach o przyznanie i o wstrzymanie emerytury lub renty oraz o objęcie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego. Niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia skarga kasacyjna przysługuje także w sprawach o odszkodowanie z tytułu wyrządzenia szkody przez wydanie prawomocnego orzeczenia niezgodnego z prawem.
To, jak powinna wyglądać skarga kasacyjna, zależy przede wszystkim od sądu, do którego jest skierowana, a także od rodzaju sprawy, jakiej dotyczy. W sprawach cywilnych skargi wnoszone są do Sądu Najwyższego, w sprawach administracyjnych - do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Elementy każdej ze skarg są podobne, niemniej nie identyczne. To ważne, bo drobne błędy mogą skutkować poważnymi następstwami.
Skarga kasacyjna w sprawie cywilnej powinna odpowiadać ogólnym wymogom stawianym przed pismem procesowym, a więc m.in. określać sąd, do którego jest skierowana, strony postępowania itd. (por. komentarz do art. 126 Kodeksu postępowania cywilnego) O charakterze skargi przesądzają jednak nie elementy powtarzalne, lecz te właściwe tylko jej. Należy zatem przytoczyć i uzasadnić podstawy kasacyjne, wnieść o uchylenie lub uchylenie i zmianę orzeczenia z oznaczeniem zakresu żądanego uchylenia i zmiany, a także oznaczyć orzeczenia, od którego jest wnoszona - ze wskazaniem, czy jest ono zaskarżone w całości czy w części. Nie mniej istotny jest wniosek o przyjęcie skargi do rozpoznania i uzasadnienie również jego (por. ilustracja obok). Z tym ostatnim jest w praktyce sporo problemów. Bodaj najważniejsze to dostrzegać różnicę między przesłankami z dwu pierwszych paragrafów art. 3984 K.p.c. Każdej z nich trzeba w skardze poświęcić odrębny wywód, nie wystarczy ograniczenie się do przytoczenia podstaw kasacyjnych albo nawet uzasadnienia ich zakończonego lakonicznym stwierdzeniem, że w sprawie występuje w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne, istnieje potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, zachodzi nieważność postępowania lub skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona. Zamiast tego trzeba się nieco rozpisać. O tym, że w praktyce zdarzają się tu błędy, świadczą coraz to nowe rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego. Na przykład w uzasadnieniu postanowienia z 22 stycznia 2010 r. (sygn. II CSK 510/09) - dodajmy, postanowieniu odmownym, tj. takim, na mocy którego skarga po prostu nie zostaje przyjęta do rozpoznania, nie wspominając o konieczności zwrotu kosztów idących czasem w tysiące złotych - Sąd Najwyższy stwierdził tak: Cel wymagania przewidzianego w art. 3984 par. 2 k.p.c. może być zatem osiągnięty jedynie przez powołanie i uzasadnienie istnienia przesłanek o charakterze publicznoprawnym, które będą mogły stanowić podstawę oceny skargi kasacyjnej pod kątem przyjęcia jej do rozpoznania. Na tych jedynie przesłankach Sąd Najwyższy może oprzeć rozstrzygnięcie w kwestii przyjęcia bądź odmowy przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania. Ale i na tym nie koniec. Nie wolno także poprzestać na swoistym biciu piany. Tymczasem wcale nie tak rzadko zdarza się, że dla uzasadnienia wniosku o przyjęcie skargi do rozpoznania powtarzane są w skargach argumenty podniesione już wcześniej przy okazji wskazywania zarzutów z art. 3984 par. 1 pkt 2 K.p.c. To za mało, co często wypunktowuje Sąd Najwyższy. Przykładowo, w uzasadnieniu wyroku z 10 lutego 2011 r. (sygn. IV CSK 335/11) można przeczytać: Uwzględniając więc odrębność obu przedmiotów regulacji w art. 3984 par. 1 pkt 2 i w par. 2 k.p.c. stwierdzić należy, że choć argumentacja skarżącego może się niekiedy w obu tych kwestiach nawet częściowo pokrywać, to jednak orzeczenie w przedmiocie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania zapada tylko po uprzednim dokonaniu oceny przyczyn kwalifikowanych przez ustawodawcę, a określonych w art. 3989 par. 1 k.p.c, gdyż tylko one i ich uzasadnienie mogą być przedmiotem tzw. "przedsądu" i decydują o jego wyniku.
Co do odpowiedzi na skargę kasacyjną w postępowaniu cywilnym (toczącym się przed Sądem Najwyższym) zob. komentarz do art. 3987 Kpc.
WZÓR SKARGI DO SĄDU NAJWYŻSZEGO: Nie sposób oczywiście stworzyć uniwersalnego wzoru skargi, bo różnią się one od siebie tak jak i sprawy, w których bywają wnoszone. Przygotowałem uproszczony wzór skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego znajdziecie Państwo klikając w link. Proszę jednak pamiętać, że w postępowaniu przez SN obowiązuje zastępstwo stron przez adwokatów i radców prawnych. Oznacza to, że jeśli nie jesteście np. notariuszem tudzież profesorem nauk prawnych, nie będzie Wam wolno wnieść skargi samodzielnie.
PRZYKŁADY SKARGI DO SĄDU NAJWYŻSZEGO: Pierwszy przykład, dotyczący sprawy spadkowej. Drugi przykład, w którym chodzi o zasiedzenie nieruchomości. Przykład trzeci, bazujący na zagadnieniach prawa pracy, a dokładniej - kwestii przywrócenia do pracy. Wreszcie przykład czwarty, koncentrujący się wokół zagadnienia powagi rzeczy osądzonej.
Procedura administracyjna ma odrębną od postępowania cywilnego regulację prawną, acz wiele rozwiązań może wydać się już nawet nie zbliżonych, co tożsamych. Podstawy skargi są właściwie te same (por. komentarz do art. 174 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi). I tu skarga kasacyjna powinna czynić zadość wymaganiom przepisanym dla pisma w postępowaniu sądowym oraz zawierać oznaczenie zaskarżonego orzeczenia ze wskazaniem czy jest ono zaskarżone w całości, czy w części, przytoczenie podstaw kasacyjnych i ich uzasadnienie, wniosek o uchylenie lub zmianę orzeczenia z oznaczeniem zakresu żądanego uchylenia lub zmiany. Rzecz jasna "wymagania przepisane dla pisma w postępowaniu sądowym" w tym przypadku to nie te określone w kodeksie postępowania cywilnego, o których wspominałem wcześniej, lecz odnoszące się do procedury toczącej się przed sądem administracyjnym. De facto są one jednak bardzo podobne, tak jak podobnych jest wiele przepisów ustaw regulujących przebieg obu postępowań. Istotną różnicą jest to, że w skardze kierowanej do NSA nie trzeba wnosić o jej przyjęcie do rozpoznania i wniosku tego uzasadniać. Niedawno pojawił się jednak pewien warunek, kolejna różnica między skargą w postępowaniu cywilnym i sądowoadministracyjnym: teraz w tym drugim skarga powinna nadto zawierać wniosek o jej rozpoznanie na rozprawie albo oświadczenie o zrzeczeniu się rozprawy.
PRZYKŁADY SKARGI DO NSA: Pierwszy przykład, dotyczący sprawy związanej z pozwoleniem na wycinkę drzew. Drugi przykład, gdzie przedmiotem uwagi są kwestie proceduralne, w szczególności zagadnienie rozdzielania skarg składanych przez osoby niezbyt obeznane z procedurami. Trzeci przykład, w którym chodzi o kwestie związane z pobytem cudzoziemców na terytorium Polski.
Co do odpowiedzi na skargę kasacyjną w postępowaniu sądowoadministracyjnym (toczącym się przed Naczelnym Sądem Administracyjnym) zob. komentarz do art. 179 Ppsa.
Wedle mej najlepszej wiedzy bardzo częstym, jeśli nie w ogóle najczęstszym błędem jest utożsamianie w skargach błędów popełnionych przez organ administracji i sąd administracyjny. Tymczasem w rzeczywistości dzieli je swego rodzaju przepaść mogąca zadecydować o sukcesie albo niepowodzeniu skargi. Warto zapamiętać, że w postępowaniu sądowoadministracyjnym mija się z celem argumentowanie, że wyrok jest nieprawidłowy, bo organ naruszył taki albo inny przepis. Trzeba wskazać, który przepis naruszył sąd. Innymi słowy, najpierw studiujemy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, a dopiero potem Kodeks postępowania administracyjnego. I choć oczywiście przepisy P.p.s.a. wolno i należy powoływać w związku ze złamanymi przez organ administracji przepisami K.p.a., to jednak w praktyce warto o opisanym tu niuansie pamiętać.
Co istotne, obowiązek skorzystania z usług adwokata czy radcy prawnego w postępowaniu sądowoadministracyjnym uregulowano nieco inaczej, niż w cywilnym. Jego pomoc obowiązkowa jest jedynie przy sporządzaniu skargi, występować przed sądem skarżący może samodzielnie.
Bez względu na to, o jakie postępowanie chodzi (cywilne, karne, sądowoadministracyjne), skargę kasacyjną (albo kasację) wnosi się do sądu, którego orzeczenie skarżymy. Oto zupełnie przykładowa lista miejscowości. Klikając odpowiedni link zorientujecie się Państwo co do właściwości sądów: Bełchatów, Będzin, Biała Podlaska, Białystok, Bielsko-Biała, Bolesławiec, Bydgoszcz, Bytom, Chełm, Chorzów, Ciechanów, Częstochowa, Dąbrowa Górnicza, Elbląg, Ełk, Gdańsk, Gdynia, Gliwice, Głogów, Gniezno, Gorzów Wielkopolski, Grudziądz, Inowrocław, Jastrzębie-Zdrój, Jaworzno, Jelenia Góra, Kalisz, Katowice, Kędzierzyn-Koźle, Kielce, Knurów, Kołobrzeg, Konin, Koszalin, Kraków, Krosno, Kutno, Legionowo, Legnica, Leszno, Lubin, Lublin, Łomża, Łódź, Mielec, Mysłowice, Nowa Sól, Nowy Sącz, Olsztyn, Opole, Ostrołęka, Ostrowiec Świętokrzyski, Ostrów Wielkopolski, Oświęcim, Otwock, Pabianice, Piekary Śląskie, Piła, Piotrków Trybunalski, Płock, Poznań, Pruszków, Przemyśl, Puławy, Racibórz, Radom, Radomsko, Ruda Śląska, Rybnik, Rzeszów, Siedlce, Siemianowice Śląskie, Sieradz, Skarżysko-Kamienna, Skierniewice, Słupsk, Sopot, Sosnowiec, Stalowa Wola, Starachowice, Stargard, Starogard Gdański, Suwałki, Szczecin, Świdnica, Świnoujście, Świętochłowice, Tarnobrzeg, Tarnów, Tczew, Tomaszów Mazowiecki, Toruń, Tychy, Wałbrzych, Warszawa, Wejherowo, Włocławek, Wodzisław Śląski, Wrocław, Zabrze, Zamość, Zawiercie, Zduńska Wola, Zgierz, Zielona Góra, Żory czy Żyrardów.
adwokat Paweł Wrześniewski