Art. 49 Kpc (wyłączenie sędziego na wniosek) - komentarz

Pozostałe przepisy Kodeksu postępowania cywilnego

Art. 49. § 1. Niezależnie od przyczyn wymienionych w art. 48, sąd wyłącza sędziego na jego żądanie lub na wniosek strony, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie.

§ 2. Za okoliczność, o której mowa w § 1, nie uważa się wyrażenia przez sędziego poglądu co do prawa i faktów przy wyjaśnianiu stronom czynności sądu lub nakłanianiu do ugody.

[Zastrzeżenie]

"Przyczyny wymienione w art. 48" zachodzą w sprawach, w których sędzia jest stroną lub pozostaje z jedną ze stron w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy oddziaływa na jego prawa lub obowiązki, w sprawach jego małżonka, krewnych lub powinowatych w linii prostej, krewnych bocznych do czwartego stopnia i powinowatych bocznych do drugiego stopnia, w sprawach osób związanych z nim z tytułu przysposobienia, opieki lub kurateli, w sprawach, w których był lub jest jeszcze pełnomocnikiem albo był radcą prawnym jednej ze stron, w sprawach, w których w instancji niższej brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jak też w sprawach o ważność aktu prawnego z jego udziałem sporządzonego lub przez niego rozpoznanego oraz w sprawach, w których występował jako prokurator, wreszcie w sprawach o odszkodowanie z tytułu szkody wyrządzonej przez wydanie prawomocnego orzeczenia niezgodnego z prawem, jeżeli brał udział w wydaniu tego orzeczenia.

Rozstrzygnięcie sprawy przez sędziego podlegającego wyłączeniu z powodów określonych w art. 49 Kpc nie powoduje nieważności postępowania i nie jest przesłanką wznowienia postępowania! Zgodnie bowiem z art. 379 Kpc nieważność postępowania zachodzi (...) jeżeli w rozpoznaniu sprawy brał udział sędzia wyłączony z mocy ustawy. O tym zaś, kiedy sędzia podlega wyłączeniu z mocy ustawy rozstrzyga art. 48 Kpc. Można jednak próbować podważyć wydane przez niego orzeczenie apelacją, względnie skargą kasacyjną.

Wątpliwość musi być uzasadniona, tzn. powinny zadziać się coś, co wskazuje na brak bezstronności. Domysły i dywagacje nie wystarczą.

Par. 2 komentowanego przepisu trafił do Kodeksu postępowania cywilnego wraz z wejściem w życie wielkiej nowelizacji z 2019 r. (Dz. U. poz. 1469). Tych z Państwa, którym podczas jego lektury oczy otworzyły się ze zdziwienia, być może zaciekawią motywy owej zmiany przedstawione w uzasadnieniu projektu wspomnianej ustawy. Jak czytamy w obliczu wciąż rosnącej liczby spraw wpływających do sądów, która wymusza na sądach coraz większą skuteczność w ugodowym rozwiązywania sporów, należy zerwać z fikcją całkowitej bezstronności sędziego przez cały czas trwania procesu i przyjąć do wiadomości fakt, że są sytuacje, które uzasadniają wyrażenie przez sędziego poglądu na sprawę jeszcze przed jej zakończeniem, nie dając jednocześnie podstawy do posądzenia o stronniczość. Do takich okoliczności niewątpliwie należą wyjaśnianie stronom czynności sądu oraz nakłanianie ich do ugodowego rozwiązania sporu. W takich okolicznościach wyrażenia przez sędziego poglądu co do prawa i faktów nie należy poczytywać za przewidzianą w art. 49 okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie (o ile nie zachodzą jakieś wyjątkowe okoliczności, które nakazują jednak taką ocenę przyjąć). Czyli może być tak: "Panie Kowalski, nakłaniam pana do ugody, bo ja i bez przeprowadzenia dowodów widzę, że nie ma pan szans." I teraz to nie jest już powód do wyłączenia sędziego :) W ciekawych czasach przyszło nam żyć, prawda? [komentarz dodano 17 kwietnia 2020 r.]

Pytania?