Art. 388 Kpc (wstrzymanie wykonania zaskarżonego orzeczenia) - komentarz

Spis treści

Art. 388. § 1. W razie wniesienia skargi kasacyjnej, gdyby na skutek wykonania orzeczenia stronie mogła być wyrządzona niepowetowana szkoda, sąd drugiej instancji może wstrzymać wykonanie zaskarżonego orzeczenia do czasu ukończenia postępowania kasacyjnego lub uzależnić wykonanie tego orzeczenia - a w razie oddalenia apelacji także orzeczenia sądu pierwszej instancji - od złożenia przez powoda stosownego zabezpieczenia. Postanowienie może być wydane na posiedzeniu niejawnym.

§ 2. Zabezpieczenie może również polegać na wstrzymaniu wydania powodowi sum pieniężnych po ich wyegzekwowaniu od pozwanego lub na wstrzymaniu sprzedaży zajętego majątku.

§ 3. Do czasu upływu terminu do wniesienia skargi kasacyjnej wstrzymuje się z urzędu sprzedaż nieruchomości.

§ 4. Przepis § 1 stosuje się odpowiednio do wstrzymania skuteczności zaskarżonego orzeczenia niepodlegającego wykonaniu.

[Zastrzeżenie]

Tekst jednolity ustawy - Kodeks postępowania cywilnego można znaleźć tutaj.

"Niepowetowana szkoda" to taka, której - upraszczając - nie da się naprawić choćby i Sąd Najwyższy skargę kasacyjną uwzględnił, a sądy powszechne po powrocie do nich sprawy prawomocnie orzekły dokładnie na odwrót niż pierwotnie.

Biorąc pod uwagę, że skarga kasacyjna przysługuje co do zasady od orzeczeń sądu drugiej instancji, wychodzi na to, iż ten orzeka o odsunięciu urzeczywistnienia własnego rozstrzygnięcia - niekiedy wydanego z wielkim mozołem. Nie spodziewałbym się zatem entuzjastycznego i masowego wstrzymywania wykonania orzeczeń. Z drugiej jednak strony innego dozwolonego prawem sposobu nie ma, przegranym pozostaje zatem atakować :)

"Wstrzymanie wykonania zaskarżonego orzeczenia" to w procesie "wstrzymanie wykonania zaskarżonego wyroku", a w postępowaniu nieprocesowym "wstrzymanie wykonania zaskarżonego postanowienia".

Wniosek o wstrzymanie wykonania warto formułować z jednego jeszcze powodu: nie podlega on mianowicie opłacie sądowej. To naprawdę rzadkość w polskim postępowaniu cywilnym, ustawowo nastawionym niestety na wyciskanie z ludzi wcale niemałych pieniędzy.

Sądy łatwo odnaleźć dzięki wyszukiwarce.

Postanowienie co prawda wiąże się jakoś tam ze skargą kasacyjną, ale od niego skarga kasacyjna nie przysługuje. Nie sposób zresztą odwołać się od niego w żaden inny sensowny sposób. Dlatego pełnomocnicy nie powinni liczyć na zdawkowe choćby uzasadnienie, dlaczego tak a nie inaczej. [komentarz dodano 21 września 2019 r.]

Pytania?